To, co dziś wywołuje zdziwienie, niesmak, oburzenie (a może nie wywołuje), zwała prasa (jaki był IKC) liberalna (?) wesołą przygodą.
Miał takową także aktor Igo Sym, amant, konfident gestapo, zastrzelony w 1941 r. po wyroku Wojskowego Sądu Specjalnego ZWZ. To nie była wesoła przygoda.