Odbudowa Wawelu była dziełem wspólnym. Wymagała pieniędzy i ludzie te pieniądze wpłacali. Bogatsi indywidualni, inni w ramach zbiórek. Bardzo lubię oglądać wawelskie cegiełki — ziemiaństwo, kupcy, przywódca chłopski, uczeni, adwokatura, miasta, osoby prywatne…
W tytule pojawiło się frywolne skojarzenie z piosenką Jeremiego Przybory, niepasujące do tak ważnego dla narodu miejsca. Skoro się jednak pojawiło w moim umyśle, a pisanie bloga nie jest pisaniem orędzia, kazania ani hymnu, to niech zostanie. Pamiętają Państwo?
Jeżeli kochać, jeżeli kochać, jeżeli kochać…
Jeżeli kochać, to nie indywidualnie.
Jak się zakochać, to tylko we dwóch!
Czy platonicznie pragniesz jej, czy już sypialnie,
niech w uczuciu wspiera wierny cię druh!
Bo pojedynczo się z dziewczyną nie upora
ni dyplomata, ni mędrzec, ni wódz!
Więc ty drugiego sobie dobierz amatora
i wespół w zespół, by żądz moc móc zmóc!
I wespół w zespół, i wespół w zespół,
by żądz moc móc zmóc!
Blogerowi takiemu jak ja wszystko się kojarzy z filologią i językiem. Czyli ta ściana jakoś przypominać może język polski — składają się nań liczne głosy indywidualne, zbiorowe, z różnych regionów, ludzi o rozmaitym pochodzeniu, nawykach, a jednak przez sym-fonię, współ-brzmienie wielu głosów tworzą wspólny gmach, konstrukt, zespolony byt.