Nie wiem, czy często się zagląda do zdigitalizowanego m.in. przez RCIN dzieła Atlas Silesiae id est Ducatus Silesiae generaliter quatuor mappis nec non specialiter XVI mappis tot principatus repraesentantibus geographice exibitus (1750).
Na poniższej mapie ciekawa wydaje się Silesia Media — Śląsk Średni bądź Środkowy.
Jest to z pewnością źródło materiału do refleksji, być może te podziały granic wolnych państw, księstw i parafii w jakiś sposób „subsystują” do dziś.
Tu migawka dla jakże żywotnych dziś kulturotwórczo okolic Rybnika i Wodzisławia — należących do osobnych organizmów administracyjnych. Czy te różnice się w jakikolwiek sposób utrwaliły. A może one odzwierciedlały dawne podziały? Kiedy się patrzy na mapy tamtych terenów, ciągle można myśleć o starodawnych Gołęszycach, tajemniczych i ciekawych.
Co oczywiste — Biała, Bestwina, Brzeszcze nie należą do Śląska. Co mniej oczywiste — Chełm (dziś: Chełm Śląski) i Jemielin (dziś: Imielin) są w ziemi krakowskiej. Dziwny ten nasz środkowoeuropejski świat. I te drobne regulacje granic powodowały, że na początku wieku XX Kazimierz Nitsch zanotował, że się mieszkańców Imielina wyzywało od Polaków.