Gazeta Wyborcza pisze o cennej inicjatywie UJ — pomocy psychologicznej dla studiujących mających kryzys, kłopoty, zaburzenia. Student też człowiek, a jeśli to człowiek myślący i wrażliwy, warunki zaś bywają rozmaite, to problemy się zjawiają.

https://www.uj.edu.pl/sowa

Nie byłbym sobą, gdybym nie wypatrzył jakiegoś punktu, który mnie zastanowił i wzbudził wątpliwości. Chodzi o liczby:

Chyba jedna trzecia to mniej niż 50%, z czego by wynikało, że brać studencka i doktorancka to odporni na stres, doskonale sobie radzący w zapewne idealnej przestrzeni twardziele. Ale mi się nie zgadza.
Mam nadzieję, że ta SOWA wylatuje we właściwym czasie, więc może sowa Ateny, gdy nie lata, doradza.