Człowiek ten żył długo (1891–1973), żył i pracował naukowo dla Polski, także na emigracji. Był zaangażowanym i integralnym katolikiem. Kto chce, niech przeczyta biogram Haleckiego choćby w Wikipedii. Napisano o nim na stronach IPN:

jest największym, najczęściej na świecie cytowanym a jednocześnie najmniej w Polsce znanym historykiem XX stulecia. 

Mnie wpadła w oko odpowiedź Haleckiego na ankietę „Dziennika Poznańskiego” pt. Czego trzeba katolicyzmowi w Polsce? opublikowana przed 85 laty. Pisał m.in.:

Potrzeba (…) usunięcia rozłamu politycznego wśród katolików, dla których wspólne przekonania religijne powinny być ważniejsze od różnicy poglądów między zwalczającemi się obozami.

Dziennik Poznański, 11 lutego 1934. Polona.pl

Aktualne czy nie? I jeszcze — czy to nie ciekawe, że chyba nie reaktywowano Zrzeszenia Pisarzy Katolickich?