Każdy wiedzieć powinien, że współcześnie jubileusz jest któryś, a nie iluśletni. Dawniej było inaczej, więc nie ma się co dziwić, że Klementyna z Tańskich Hoffmanowa pisała o stuletnim, a właściwie stóletnim, przez ó, jubileuszu. Wzdychała i zastanawiała się, co będzie w odległym o wiek roku 1917. A tu już dwieście lat od chwil tej refleksji minęło.

Jedno wiadomo — rocznicę koronacji jasnogórskiego obrazu obchodzono publicznie, uroczyście, nawet państwowo. Ale czy wnuki dziś są pobożne i szczęśliwsze?
Narodowy Bank Polski, bank centralny niepodległej Polski, nawet banknot okolicznościowy wydał. Ładny.