Wesoły zwyczaj, a i nazwa jakby zdrobniała, wpisuje się w serię: katarzynki, andrzejki, mikołajki, walentynki.
JUDASZKI, czyli męczenie zwierzęcia, antysemityzm, emisja popiołu do atmosfery i naruszanie powagi kościoła. Ale skoro tak robiono, to znaczy, że można było.
Wielka Środa; zaczyna się po obiedzie o męce pańskiéy w kościołach nabożeństwo. Dawniéy po ciemnéy iutrzni odbywano tego dnia Judaszki; to iest z otworu w sklepieniu kościelném, alboliteż w drewnianych, z chóru spuszczano w garku kota osutego popiołem na ziemię; garnek się tłukł; popiół kurzem obsypywał wszystkich, a kot uciekał tem bardziéy, iż go dzieci łapać chciały.