Tak jest, w tradycji polskiej najpierw był dardański, a dardanelski to dla Zygmunta Glogera ponad sto lat temu była nowość. A co to znaczy: głupiec, ale wielki niemożebnie, patentowany, czyli z dyplomem, do kwadratu i na wieki.

Zapraszam do posłuchania twórczego dialogu z red. Pawłem Sołtysikiem
Jest tam dużo ekspresywnych formacji tautologicznych, co uważam za cenne.
Żarcik z pisma „Śmiészek”, 1834

