Latoś lato gorące

Co słownik, to inna etymologia lata. Olga Woźniak w Gazecie Wyborczej wywodzi (chyba za Brücknerem) lato od lania (co potwierdza piosenka Deszczowe lato) i grzania (co potwierdza zaokienny żar).
W dzisiejszych Wyczesanych rozmowach z red. Wiolettą Gawlik w Radiu Kraków przytaczałem etymologie nowsze, a lekkość, lenistwo i leżenie (wszystko na literę „l”) aż słychać było w mym głosie.
Lingwiści badają, lecz niełatwo dojść tego, co z czym i jak kojarzyło się, metaforyzowało i konkretyzowało przodkom naszym lat temu sześć tysięcy albo tylko przed tysiącleciem.
Wszak dziś już 26 lipca, świętej Hanki, od której zimne wieczory i ranki, więc zaraz będziemy nucić A mnie jest szkoda lata. Żeby jednak było wiadomo, co to to lato, kiedy jest i ile trwa, zapraszam do posłuchania.