Inteligencja, kultura, hart ducha, duża wiedza dialektologiczna, dowcip, wiara… Tak wiele jeszcze można by wymieniać cech pozytywnych.
Dla mnie także Nauczycielka skrupulatności w podejściu do materiału gwarowego i Autorka wiersza witającego na świecie Michała.

Zwłaszcza mądry i dobry uśmiech

Tomasz S. Wicherkiewicz napisał na Facebooku:

Cecilia Odé (1946-2019) passed away… 
as Peter Austin wrote: “highly knowledgeable about Indigenous languages, and a charming and engaging person”.
I kept meeting Cecilia in various places of the world on various occassions… 
She really was a charming person, engaged researcher of endangered languages, and true friend of their speakers’ communities. 
Laat haar rusten in vrede!

W pożegnaniu na stronie Uniwersytetu Amsterdamskiego napisano:

She completed multiple projects on Russian, Indonesian, Papuan languages, and Paleosiberian languages. For these projects, Cecilia conducted extensive fieldwork in remote areas. Odé was specialised in intonation, ethnolinguistics, and endangered languages. Cecilia Odé’s legacy for the broader public include her documentation of Mpur (Bird’s Head area, Irian Jaya), her extensive documentation of Tundra Yukagir (in Andryushkino, Sakhalin, Yakutia), and the website Endangered Languages. Aside from her work as a researcher, Odé was a video director and photographer and wrote illustrated travel letters about her fieldwork. These travel letters have recently been published in book form and give a good impression of her work and her commitment. Cecilia’s joyful and enthusiastic presence will be sorely missed by her colleagues.

Może można wspomnieć zmarłą, ucząc się o wielojęzyczności i o językach zagrożonych ze strony http://www.endangeredlanguages.nl/ lub przeglądając prezentacje o języku jukagirskim i jego użytkownikach na stronie http://www.fon.hum.uva.nl/cecilia.ode/.

Nie znałem Wasila Siomuchy, zmarłego 3 lutego 2019 r. pisarza i tłumacza. Niepospolita była jego znajomość języków. Nieśmiertelność zapewnia jego pamięci dokonanie przekładu Biblii na język białoruski. Nasza Niwa podkreśla kilka rys heroicznego i pracowitego żywota zmarłego:

Ён аўтар поўнага перакладу Бібліі на беларускую мову. Ён таксама пераклаў на беларускую дзясяткі аўтараў з нямецкай, польскай, латышскай, лацінскай, нарвежскай, іспанскай моў. Вуснамі Сёмухі па-беларуску загаварылі Гётэ, Шылер, Грымельсгаўзэн, Брэхт, Зюскінд, Райніс, Бэлшавіца, Міцкевіч, Славацкі, Ева Пінска… Не раз публікаваўся ў «Нашай Ніве».
https://nn.by/?c=ar&i=224680

Nawet nie umiem sobie tego wyobrazić, że „ustami Siomuchy po białorusku przemówili Goethe, Schiller, Grimmelshausen, Brecht, Süskind, Rainis, Belševica, Mickiewicz, Słowacki”. A wspomniana tam Ева Пінска to może Эва Ліпска, czyli Ewa Lipska? Nadto Hesse, Dürrenmatt, Nietzsche.
Nie ma sensu zestawiać Siomuchy z innymi tytanami przekładu, bo każdy człowiek jest wszak niepowtarzalny, a poliglota i geniusz — tylko o wiele bardziej.
Lecz mimo to brzmi to nieprawdopodobnie: tłumaczył z niemieckiego, polskiego, łotewskiego, z łaciny, hiszpańskiego, norweskiego, ormiańskiego, ukraińskiego. I języki biblijne.