Gdy umarł sto lat temu, pożałowano go szybko i po cichu, potem się pokłócono o to, że środowisko Tuwima i Słonimskiego pożegnało go obłudnie słodko, choć wcześniej z jego twórczości pokpiwało. Zmarł w wieku 25 lat. W czasie wojny był adiutantem generała Józefa Hallera, wcześniej poznał bezkres Rosji i opisał losy murmańczyków. A także Baśki Murmańskiej, o której uczono dzieci w szkołach przed 1939 rokiem.

W lecie roku 1920 zagrzewał do obrony przed bolszewikami. Kupiłem książkę prof. Macieja Urbanowskiego Paralele, korespondencje, dedykacje w literaturze polskiej XX i XXI wieku, Kraków: ARCANA, 2020,

a tam bardzo dobry szkic o Małaczewskim, zaskakujący, w zestawieniu z Ksawerym Pruszyńskim, który mu dedykował swoje reportaże z Hiszpanii targanej wojną domową. Maciej Urbanowski chadza własnymi drogami, a ja w swoich wędrówkach cieszę się, gdy znajdę gdzieś jego ślady.

O Małaczewskim w Polskim Radiu LINK

Krzysztof Polechoński o Eugeniuszu Korwin-Małaczewskim LINK

Eugeniusz Małaczewski w Wikipedii LINK

Koń na wzgórzu — czyta Adam Ferency LINK

Eugeniusz Małaczewski właśc. Eugeniusz Korwin-Małaczewski, pseud. i krypt. Siemion Biednyj, E.M., Eu-Ko-Ma, K-M., M. (ur. 1 stycznia 1897 w Kiwaczówce(ukr.) koło Humania na Ukrainie, zm. 19 kwietnia 1922 w Zakopanem) – prozaik i liryk, żołnierz Wojska Polskiego w Murmańsku 1918–1919, kawaler Orderu Virtuti Militari.
Syn Fabiana i Klementyny z domu Brelinskiej. Ukończył gimnazjum w Humaniu i pracował w tamtejszej kancelarii adwokackiej. Od 1915 był ochotnikiem w armii rosyjskiej. Od lipca 1917 był oficerem I Korpusu Polskiego w Rosji, a od stycznia 1918 – III Korpusu. Po rozbrojeniu przez Austriaków skierował się na północ, do oddziałów polskich, ale po drodze trzykrotnie aresztowali go bolszewicy. Skazany na śmierć uciekł z konwoju. Od lipca 1918 służył w Archangielsku, w oddziałach Murmańczyków (odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari za walki o zdobycie tego miasta), a następnie przeszedł do Błękitnej Armii gen. Hallera. Uczestnik wojny polsko-bolszewickiej 1920 roku, podczas której awansowany został do rangi porucznika. Po wojnie prowadził niewielki majątek na Ukrainie. Zmarł w zakopiańskim hospicjum na gruźlicę. Został pochowany na Nowym Cmentarzu w Zakopanem.
Odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari nr 6941 oraz Krzyżem Walecznych.

Co po stu latach?

Gdy się szuka racji dla antycynizmu, może Małaczewski wskazuje jakiś trop, w dymie i zimnie?